Beata wyczuwa obraz. Poza niepomijalnym doświadczeniem w branży fotograficznej posiada niezwykły zmysł estetyczny (co widać też poza sferą fotografii). Dba o dopracowanie najmniejszych szczegółów, by efekt końcowy zdjęcia był… po prostu taki jak widać w jej galerii – oszałamiający! 🙂 Z własnej perspektywy widzę też, jak umiejętnie Beata ogarnia osobę pozującą – życzliwe wskazówki, które rzuca między pstryknięciami są naprawdę pomocne – w końcu osoba pozująca może sobie tylko wyobrazić jak wygląda. Uśmiech i pasja, które biją od Beaty sprawiają, że każda sesja to super frajda, a stylistyka fotografii, którą reprezentuje trafia prosto w moje serce… Dlatego tak cieszę się, że czasami tworzymy coś razem – baśnie, wizualizacje marzeń, obrazy z dawnych epok… Nieśmiało wyznam, że czasem oglądam prace Beaty na nowo i na nowo, bo najzwyczajniej sprawia mi to przyjemność