Portret – studio
W studio fotografuję najchętniej w okresie jesienno-zimowym. Jestem zmarźlakiem i trudno wygonić mnie z domu gdy dni robią się chłodniejsze. Uważam studio za dużo trudniejsze wyzwanie niż plener i nie mam wcale na myśli tej całej techniki i oświetlenia studyjnego. Plener, przyroda, kwiaty- dają nam mnóstwo okazji do zachwytu. W plenerze łatwiej iść na żywioł. Praca w studio wymaga konkretnego planu, przygotowanej stylizacji, pomysłu, aby zdjęcie było wyjątkowe, a nie tylko poprawne.
0 komentarzy